Lato zbliża się wielkimi krokami, co oznacza, że nasza pielęgnacja ciała skupia się na walce z cellulitem. Dlaczego tegorocznej wiosny w tej kategorii rekordy popularności zaczął bić ekstrakt z bluszczu?
Choć medycyna estetyczna daje dużo sposobów na walkę z cellulitem, większość kobiet wciąż ogranicza się do kremów czy balsamów. Co prawda kosmetyki na pomarańczową skórkę skutecznością nie mają szans dorównać zabiegom, ale odpowiedni skład preparatu jest w stanie uczynić cellulit mniej widocznym. Wszystko wskazuje na to, że tego roku hitem pielęgnacji antycellulitowej będzie ekstrakt z bluszczu.
Jak działa ekstrakt z bluszczu na cellulit?
Ekstrakt z bluszczu na cellulit, dostępny jako półprodukt do wykorzystania w balsamach i obecny jako składnik gotowych preparatów antycellulitowych, hamuje rozwój cellulitu i redukuje ten już istniejący. Jego działanie jest efektywne przy regularnym stosowaniu dwa razy dziennie przez czas od dwóch do trzech miesięcy. Pierwsze rezultaty, według licznych recenzji, widoczne są jednak wcześniej, a same preparaty z ekstraktem z bluszczu szybko wchłaniają się w skórę.
Skuteczność w zwalczaniu cellulitu jest zasługą saponin zawartych w ekstrakcie, które zatrzymują rozkładanie się włókien kolagenu i elastyny. Ekstrakt z bluszczu zawiera także kwasy fenolowe, w tym chlorogenowy i kawowy, które spowalniają proces starzenia się skóry. Składnik dodatkowo ułatwia wnikanie kosmetyku w głąb skóry, działa też przeciwzapalnie, co czyni go substancją działającą nie tylko na cellulit, ale i przeciwstarzeniowo.
Ekstrakt z bluszczu na cellulit – jak zrobić?
Ekstrakt z bluszczu można przygotować samodzielnie. Po zebraniu liści i wysuszeniu ich, należy je rozdrobnić i zalać gorącą wodą, a następnie podgrzewać przez 10 minut. Po odcedzeniu otrzymuje się gotowy napar. W walce z cellulitem rozsądniejsze wydaje się jednak zastosowanie gotowego, kupionego od producenta ekstraktu z bluszczu. Wystarczy połączyć ulubiony balsam do ciała z kilkunastoma kroplami ekstraktu i posmarować skórę z występującym cellulitem aż do wchłonięcia.
Jeśli ktoś nie lubi zabawy z półproduktami, składnik wykorzystano już w licznych preparatach drogeryjnych. Serum, balsam czy booster na cellulit z ekstraktem z bluszczu można znaleźć w ofercie tak polskich, jak i zagranicznych marek kosmetycznych.