Długo oczekiwany eliksir młodości już za trzy lata może pojawić się w sprzedaży. Lek opóźniający starzenie ma bazować na silnym antyoksydancie SkQ1, opracowanym przez grupę rosyjskich i szwedzkich naukowców.



Odkrycie badaczy z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego oraz z Uniwersytetu w Sztokholmie może okazać się przełomem w medycynie anti-aging. Przeprowadzone dotąd eksperymenty potwierdziły, że sztuczny przeciwutleniacz SkQ1 spowalnia starzenie u myszy. W efekcie prof. Vladimir Skulachev kierujący projektem wskazał na kluczową rolę reaktywnych form tlenu powstających w mitochondriach w starzeniu się organizmu ssaka, a także na konieczność znalezienia nowych form leczenia z wykorzystaniem przeciwutleniaczy.

Badania przeprowadzono na dwóch grupach genetycznie zmodyfikowanych myszy. Pierwszej grupie – kontrolnej – podawano normalne jedzenie, a drugiej – eksperymentalnej – pokarm zawierający przeciwutleniacz SkQ1. Po ośmiu miesiącach różnice między myszami z tych dwóch grup były diametralne. U myszy z grupy kontrolnej odnotowano spadki wagi, wypadanie sierści i problemy z kręgosłupem. U pozostałych ssaków objawy starzenia nie występowały lub starzenie zachodziło znacznie wolniej. Badanie potwierdziło, że SkQ1 hamuje w mitochondriach mutacje odpowiedzialne za starzenie się organizmu.

Jak podaje Eureka Alert, zespół naukowcy pracuje obecnie nad lekami bazującymi na SqK1. Pierwszy produkt – krople do oczu Visomitin – jest już dostępny w Rosji i przeszedł drugą fazę badań klinicznych w USA. W dalszej kolejności na rynku ma się pojawić preparat doustny, który przechodzi badania kliniczne w Rosji. Jeśli ich wyniki będą pozytywne, leki anti-aging mogłyby zostać dopuszczone do obrotu w ciągu 2-3 lat.