Nowe metody odmładzania skóry, coraz bardziej zaawansowane technologie, a także zmodyfikowane podejście do pielęgnacji – medycyna estetyczna ewoluuje z każdym rokiem. Co kilka bądź kilkanaście miesięcy na rynku pojawiają się nowe preparaty i urządzenia, a grono nimi zainteresowanych powiększa się o przedstawicieli coraz młodszych pokoleń. Czy w świecie medycyny estetycznej szykują się jakieś rewolucje czy też będzie on zmierzać w kierunku, który obrano nieco ponad rok temu? Oto kilka prognoz na 2016 rok.
Kosmetologia estetyczna
Lekarzom medycyny estetycznej wyrasta konkurencja. Od kilku lat nieustannie poszerza się bowiem grono absolwentów kosmetologii estetycznej, którzy są przygotowani do pracy tak w salonach kosmetycznych, jak i ośrodkach SPA. Ich wiedza i umiejętności wykraczają poza wykonywanie prostych maseczek, dlatego nierzadko współpracują oni z lekarzami medycyny estetycznej. Dla tych, którzy chcieliby poddać się pielęgnacji z wykorzystaniem w miarę zaawansowanych urządzeń, ale mają opory przed spotkaniem z lekarzem, wizyta w gabinecie kosmetologa wydaje się idealnym rozwiązaniem. Co więcej, na spotkanie z nim może umówić się każdy, bez względu na to, czy pozostaje pod kontrolą dermatologa, czy też nie.
Millenialsi coraz większą klientelą
Pacjenci odwiedzający gabinety medycyny estetycznej są coraz młodsi. Według danych Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej i Estetycznej pokolenie osób w wieku ok. 20 lat stanowi 20 proc. pacjentów chirurgów estetycznej. W kręgu ich zainteresowań znajdują się przede wszystkim procedury profilaktyczne, a więc zatrzymujące i opóźniające proces starzenia się skóry. Wprawdzie ich podejście do piękna jest raczej holistyczne, ale jednocześnie nie obawiają się bardziej zaawansowanych – choć głównie nieinwazyjnych – zabiegów.
Boom na zabiegi nieinwazyjne
Co mogę zrobić, aby wyglądać młodziej bez poddawania się iniekcjom – zastanawiają się pacjentki. Chociaż wypełniacze i botoks wciąż stanowią pokaźny odsetek zabiegów, jakim się poddają, coraz większą popularnością cieszą się zabiegi nieinwazyjne, w tym terapia osoczem bogatopłytkowym (z naciskiem na wampirzy lifting), lifting mikroprądami czy radiofrekwencja mikroigłowa. Nie wynika to jednakże ze strachu przed bólem, a przede wszystkim z popytu na bardziej naturalne efekty.
Mężczyźni coraz odważniejsi
Społeczność zainteresowaną najnowszymi możliwościami medycyny estetycznej coraz odważniej zasilają mężczyźni, którzy ze względów ekonomicznych i społecznych czują na sobie presję, aby jak najdłużej wyglądać młodo. Częściowo jest to spowodowane konkurencją ze strony młodszych pracowników, częściowo chęcią podążania za partnerką, która z pomocy lekarzy medycyny estetycznej korzysta od dawna.
Drobne poprawki ponad metamorfozami
Dawniej wizyty w klinikach medycyny estetycznej postrzegano przez pryzmat wielkich metamorfoz, jakimi poddawały się gwiazdy. Dzisiaj spotkanie z lekarzem medycyny estetycznej służy przede wszystkim drobnym poprawkom i działaniom prewencyjnym. Miejsce korekty nosa zajmują powoli procedury anti-aging, tj. delikatne peelingi czy zabiegi laserowe, które pozwalają uporać się z najrozmaitszymi niedoskonałościami.