Daje naturalne efekty, które utrzymują się przez wiele lat, a także poprawia jakość skóry – lifting twarzy wspomagany przeszczepem tkanki tłuszczowej według specjalistów chirurgii plastycznej to jeden z wiodących trendów tego roku. Co warto o nim wiedzieć? Więcej o całej procedurze opowiedział naszej redakcji dr hab. n. med. Paweł Szychta, specjalista chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej.
W dobie coraz większej popularności zabiegów estetycznych i z zakresu chirurgii plastycznej, które dają naturalne efekty, spośród zabiegów na twarz wyłonił się nowy trend: lifting twarzy połączony z przeszczepem tkanki tłuszczowej. Jako procedura łączona działa komplementarnie na starzenie twarzy, jednak źródła samego zainteresowania zabiegiem należy doszukiwać się w zmieniających się oczekiwaniach pacjentów.
- Ta technika, łącząca tradycyjny lifting z autologicznym transferem tłuszczu, umożliwia uzyskanie bardziej naturalnych, subtelnych rezultatów, które harmonizują z anatomią pacjenta. Jest to odpowiedź na zmieniające się oczekiwania pacjentów, którzy coraz częściej preferują delikatne odmłodzenie zamiast mocno wykonturowanych rysów – twierdzi dr hab. n. med. Paweł Szychta, specjalista chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej.
Jakie zalety daje połączenie liftingu i przeszczepu tłuszczu i dla kogo jest ten zabieg? Jak procedura rozwinie się w nadchodzących miesiącach? Oto 5 rzeczy, które należy wiedzieć o liftingu twarzy wspomaganym przeszczepem tkanki tłuszczowej.
Na czym polega lifting twarzy z przeszczepem tkanki tłuszczowej?
Lifting twarzy oraz przeszczep tłuszczu nie bez powodu wykonuje się w ramach procedury łączonej. Metody te zdaniem eksperta działają komplementarnie i zapewniają kompleksowy efekt odmłodzenia.
Połączenie zabiegów kompleksowo odpowiada na starzenie twarzy, które oznacza nie tylko utratę elastyczności skóry i zanik tkanki podskórnej, ale także utratę objętości i wynikające z tego obniżenie konturów twarzy. Warto bowiem pamiętać, że proces starzenia obejmuje m.in. degradację kolagenu i elastyny, ale też grawitację i opadanie tkanek, czyli ich przesunięcie, które prowadzi do powstania np. linii marionetki. Efektem utraty podparcia tkanek są natomiast pogłębianie się bruzd nosowo-wargowych oraz zanik objętości w okolicy skroni, policzków i pod oczami.
Sama procedura obejmuje dwa kluczowe etapy i jest przeprowadzana w znieczuleniu ogólnym lub miejscowym z sedacją. Zabieg rozpoczyna się od liftingu twarzy, podczas którego chirurg poprzez nacięcia w naturalnych fałdach skóry unosi i napina tkanki, a kończy na podaniu odpowiednio przygotowanego tłuszczu w obszary wymagające dodania objętości.
- W pierwszym, lifting twarzy (facelift) polega na operacyjnym uniesieniu skóry i tkanek głębokich (SMAS) w celu eliminacji zwiotczeń i poprawy owalu twarzy. W przypadku liftingu głębokopłaszczyznowego (deep-plane facelift) dodatkowo korygowane są struktury podskórne, co zapewnia długotrwały efekt. W drugim etapie, wykonywany jest przeszczep tkanki tłuszczowej, gdzie autologiczny tłuszcz pobierany jest z miejsc dawczych (np. brzucha, ud) za pomocą liposukcji. Następnie poddawany jest procesowi oczyszczania (np. wirowania lub filtracji). Oczyszczony tłuszcz wstrzykiwany jest w strategiczne obszary twarzy, takie jak policzki, okolice skroni, bruzdy nosowo-wargowe czy dolina łez, aby przywrócić objętość i poprawić proporcje twarzy – opowiada specjalista.
Dlaczego przeszczep tłuszczu warto połączyć z liftingiem?
By zrozumieć, dlaczego lifting łączy się z przeszczepem tkanki tłuszczowej, należy pamiętać o możliwościach, jakie daje wykorzystanie własnego tłuszczu pacjenta. Jak wylicza dr hab. n. med. Paweł Szychta, dzięki niemu możliwe jest przywrócenie objętości w obszarach, gdzie doszło do jej utraty, subtelne modelowanie rysów twarzy bez efektu sztuczności, a także poprawa jakości skóry. - Komórki tłuszczowe zawierają czynniki wzrostu i komórki macierzyste, które wspierają regenerację skóry – podkreśla ekspert.
- Lifting twarzy napina skórę i unosi tkanki, przywracając młodzieńcze kontury. W połączeniu z przeszczepem tłuszczu, który uzupełnia brakującą objętość, można uzyskać harmonijny i naturalny efekt – mówi dr hab. n. med. Paweł Szychta. To właśnie naturalne efekty są jedną z największych zalet procedury. - W przeciwieństwie do klasycznego liftingu, gdzie skóra bywa nienaturalnie napięta, przeszczep tłuszczu zapewnia subtelne wypełnienie utraconej objętości. Dzięki temu twarz wygląda młodziej i bardziej harmonijnie – dodaje specjalista.
Lifting twarzy wspomagany przeszczepem tkanki tłuszczowej zapewnia również trwałe efekty, ponieważ przeszczepiona tkanka tłuszczowa integruje się z istniejącymi strukturami i może utrzymywać się przez wiele lat. Procedura zdaniem eksperta jest również wszechstronna i może być dostosowana do indywidualnych potrzeb pacjenta, łącząc odmłodzenie twarzy z poprawą proporcji i konturu. Wśród zalet nasz rozmówca wylicza ponadto eliminację ostrych konturów. - Dzięki delikatnemu wypełnieniu i złagodzeniu linii twarzy, zabieg eliminuje „wykute” lub przerysowane efekty, które niektórzy pacjenci obawiają się osiągnąć za pomocą tradycyjnego liftingu – wyjaśnia dr hab. n. med. Paweł Szychta.
Rekonwalescencja i trwałość efektów liftingu twarzy z przeszczepem tłuszczu
Lifting twarzy z przeszczepem tkanki tłuszczowej jako procedura chirurgiczna naturalnie wymaga dłuższego okresu rekonwalescencji niż zabiegi estetyczne, jednak pełne efekty z uwagi na zachodzące w tkankach procesy regeneracyjne widać w podobnym czasie. - Rekonwalescencja trwa od 2 do 3 tygodni, a obrzęk i siniaki stopniowo ustępują. Pełne efekty są widoczne po kilku miesiącach, gdy tłuszcz się zakorzeni i skóra w pełni się zregeneruje – mówi dr hab. n. med. Paweł Szychta.
Jakie są trwałość i efekty liftingu twarzy z przeszczepem tłuszczu? Efekty liftingu twarzy są zwykle długotrwałe i mogą utrzymywać się nawet do 10-15 lat. Trwałe rezultaty zapewnia także przeszczepiona tkanka tłuszczowa. Choć, jak tłumaczy ekspert, niewielka ilość komórek tłuszczowych może ulec wchłonięciu w pierwszych miesiącach, większość zostaje na stałe w nowych obszarach. - Uważa się, że około 60-80% przeszczepionego tłuszczu przetrwa długoterminowo – podkreśla.
To właśnie trwałość efektów, oprócz utrzymania naturalnego wyglądu po zabiegu, wydaje się przesądzać o wzroście popularności całej procedury. - Lifting twarzy z przeszczepem tkanki tłuszczowej to przyszłość chirurgii plastycznej. Dzięki połączeniu tradycyjnych technik liftingu z autologicznym transferem tłuszczu pacjenci mogą cieszyć się naturalnymi, długotrwałymi efektami odmłodzenia. W 2025 roku technologia ta będzie dominować, oferując bardziej harmonijny i subtelny rezultat, który spełnia oczekiwania współczesnych pacjentów – ocenia dr hab. n. med. Paweł Szychta.
Dla kogo jest zabieg liftingu twarzy z przeszczepem tkanki tłuszczowej?
Lifting twarzy z przeszczepem tłuszczu jest opcją dla osób, które zauważają takie oznaki starzenia, jak opadające policzki i utrata objętości w skroniach lub wokół ust, a także chcą zredukować zwiotczenia skóry, bruzdy czy zmarszczki. - Lifting twarzy z przeszczepem tłuszczu jest idealny dla pacjentów, którzy preferują naturalny wygląd zamiast „chirurgicznego” efektu i poszukują długotrwałych rezultatów bez konieczności powtarzania zabiegu co kilka lat – podkreśla dr hab. n. med. Paweł Szychta.
Procedurę wykonuje się oczywiście u pacjentów, którzy nie mają przeciwwskazań zdrowotnych do zabiegów chirurgicznych. Poprzedza ją konsultacja u specjalisty chirurgii plastycznej, która pozwala na przeprowadzenie pełnego wywiadu, wykluczenie przeciwwskazań, a także ocenę oczekiwań. To o tyle ważne, że jest to zabieg dla osób, które chcą osiągnąć naturalny, młodzieńczy wygląd bez sztuczności i nie stanowi on alternatywy dla innych procedur typu korekta nosa czy plastyka powiek.
Warto pamiętać, że rezultaty liftingu twarzy z przeszczepem tłuszczu są nieco inne niż w przypadku samego liftingu. - W porównaniu z tradycyjnym liftingiem, dodanie przeszczepu tłuszczu daje efekt bardziej naturalnego odmłodzenia, unikając "napiętego" wyglądu, który czasem towarzyszy wyłącznie liftingowi skóry – zauważa dr hab. n. med. Paweł Szychta.
Jak lifting twarzy z przeszczepem tłuszczu rozwinie się w 2025 roku?
Procedura, będąc jednym z faworytów wśród trendów w chirurgii plastycznej w 2025 roku, nieustannie się rozwija. Choć zarówno lifting, jak i przeszczep tkanki tłuszczowej są zabiegami dobrze znanymi i przeprowadzanymi od wielu lat, w procedurze łączącej obie te metody nie brakuje innowacji. Dr hab. n. med. Paweł Szychta przekonuje, że procedura liftingu z przeszczepem tłuszczu dzięki nowym technologiom zyskuje w 2025 roku na precyzji i bezpieczeństwie.
Wśród innowacji specjalista wymienia choćby nano- i mikroprzeszczep tłuszczu. - Użycie drobniejszych frakcji tłuszczu pozwala na bardziej precyzyjne modelowanie delikatnych obszarów, takich jak okolice oczu czy usta – tłumaczy. Korzystna jest również integracja z technologią RF, ponieważ wspomaganie procedury falami radiowymi, które stymulują kolagen i wspomagają obkurczanie skóry, poprawia efekt liftingu.
Na rezultaty zabiegowe procedury wpływa także jeden z najgłośniejszych trendów ostatnich lat, czyli wykorzystanie komórek macierzystych. - Zaawansowane procesy separacji pozwalają na wzbogacenie przeszczepu tłuszczu w komórki macierzyste, co intensyfikuje regenerację skóry i zapewnia jeszcze lepsze rezultaty – dodaje dr hab. n. med. Paweł Szychta. Nie bez wpływu na efekty jest ponadto coraz popularniejsze w klinikach chirurgii plastycznej precyzyjne obrazowanie 3D, które umożliwia dokładne planowanie zabiegu, symulację efektów oraz dopasowanie objętości tłuszczu do indywidualnych potrzeb pacjenta.
- Lifting twarzy i przeszczep tłuszczu to doskonałe połączenie technik chirurgicznych, które wspólnie przywracają młodzieńczy wygląd twarzy. Pierwszy napina skórę i unosi tkanki, drugi odbudowuje objętość i poprawia jakość skóry. Dzięki nowoczesnym technikom, zabieg ten staje się coraz bardziej popularny wśród pacjentek poszukujących subtelnego, ale skutecznego odmłodzenia – podsumowuje dr hab. n. med. Paweł Szychta.
Komentarz eksperta
Dr hab. n. med. Paweł Szychta