Na temat egzosomów, będących ogromną nadzieją pacjentów z najróżniejszymi schorzeniami, wypowiadają się specjaliści z całego świata. Podczas ostatniego kongresu Face&Body Forum w Zakopanem do zagadnienia odniósł się dermatolog dr Íñigo de Felipe, który opowiedział naszej redakcji, jak egzosomy ASCE+ wpływają na rezultaty leczenia łysienia.
Egzosomy ASCE+ pochodzące z komórek macierzystych mają potencjał w leczeniu chorób skóry, ale też neurologicznych czy autoimmunologicznych. Niepodważalny jest także ich wpływ na rozwój medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej. Jednym ze wskazań do stosowania egzosomów jest terapia łysienia. To właśnie w niej specjalizuje się dermatolog dr Íñigo de Felipe, który przyjmuje pacjentów w Londynie, ale też prowadzi własną klinikę w Barcelonie. Lekarz był gościem specjalnym konferencji Face&Body Winter Forum w Zakopanem, zaproszonym przez firmę Innmedis, partnera srebrnego minionego kongresu. Co sądzi na temat egzosomów ASCE+ jak stosuje zawierające je produkty w swojej praktyce?
Oglądaj wywiad!
Egzosomy ASCE+ w leczeniu łysienia
Dr Íñigo de Felipe, który podczas konferencji znalazł czas, by porozmawiać z naszą redakcją, produkty z egzosomami w swojej praktyce zaczął stosować już pięć lat temu. - Na początku myślałem, że są one pewnego rodzaju czynnikami wzrostu, ale udało nam się odkryć wiele innych zastosowań, niż te dostępne przy użyciu czynników wzrostu czy PRP. Egzosomy oferują znacznie więcej. Mogą być stosowane w przypadkach stanów zapalnych i je łagodzić. Mają również zastosowanie w leczeniu dolegliwości związanych z włosami oraz wielu innych wskazaniach – powiedział Zatoce Piękna.
Jak przekonuje dr Íñigo de Felipe, produkty z egzosomami mają zastosowanie w leczeniu łysienia, a dowodzi tego fakt, że dopiero wprowadzenie egzosomów do terapii łysienia plackowatego zwiększyło efekty terapii. Dzisiaj, przyznaje specjalista, stosowanie egzosomów jest głównym sposobem leczenia łysienia plackowatego i innych dolegliwości związanych z włosami. Jednym z powodów, oprócz skuteczności, jest brak skutków ubocznych.
- U pacjentów z łysieniem plackowatym stosowaliśmy połączenie różnych form leczenia, takich jak mezoterapia, leki itd., ale dopiero kiedy zdecydowaliśmy się na wprowadzenie egzosomów, zauważyliśmy, że reakcja na to leczenie była znacznie bardziej pozytywna. Tak więc aktualnie włączamy egzosomy do leczenia, mamy nawet takie grupy pacjentów, którzy tolerują jedynie tego typu leczenie, ponieważ nie wiążą się z nim żadne skutki uboczne, takie jak nadmierne owłosienie (hipertryhoza) przy stosowaniu Minoxidilu czy działania niepożądane związane ze stosowaniem inhibitorów 5-α-reduktazy – tłumaczył Zatoce Piękna dr Íñigo de Felipe.
Egzosomy ASCE+ na stany zapalne
Leczenie łysienia to oczywiście nie jedyne znane specjaliście wskazanie omawianych produktów. Jakich efektów można się spodziewać po zastosowaniu preparatów z egzosomami ASCE+ w innych terapiach? Dr Íñigo de Felipe, który z firmą Inmedis zetknął się kilka lat temu w Korei, skąd pochodzą preparaty z egzosomami ASCE+, równie pozytywnie wypowiada się na temat ich zastosowania w leczeniu ran i ogólnie łagodzenia stanów zapalnych.
- Od dłuższego czasu wiadomo, że egzosomy są doskonałym narzędziem wspomagającym leczenie ran, ale mają również właściwości przeciwzapalne, można je więc stosować miejscowo w leczeniu trądziku czy gdziekolwiek stan zapalny odgrywa ważną rolę, jak w przypadku trądziku różowatego, atopowego zapalenia skóry czy egzemy i innych tego typu dolegliwości skórnych. Zaobserwowaliśmy, że szybkość z jaką redukowany jest stan zapalny jest niespotykana, i nie dotyczy to wyłącznie procesu gojenia, ale również zmniejszania stanu zapalnego – wyjaśnił dr Íñigo de Felipe.
Egzosomy oceniane są głównie jako przełom w medycynie regeneracyjnej. Wiele wskazuje na to, że są one również krokiem milowym w leczeniu łysienia plackowatego, a niewykluczone, że i innych chorób zapalnych.
Materiał powstał we współpracy z dystrybutorem Egzosomów ASCE firmą Innmedis, więcej informacji na egzosom.pl oraz asceplus.pl
