Test okularów Mnemosline do terapii światłem LED. Czy skończyły się moje problemy z zasypianiem?

Mimo początkowego bardzo ostrożnego podejścia, zdecydowałam się przetestować okulary Mnemosline. Jakie wrażenia odniosłam i czy urządzenie sprawdziło się w mojej walce z bezsennością i problemach z zasypianiem? 

Brak koncentracji, problemy z pamięcią, bezsenność, depresja - m.in. z takimi zjawiskami ma walczyć pierwszy neurostymulator mózgu światłem SLI (Stimulazione Luminosa Intermittente). Urządzenie włoskiej firmy Telea Medical zostało stworzone i opatentowane przez profesora neurologii i chirurgii Francesco Ferro Milone i zostało sklasyfikowane jako wyrób medyczny klasy 1. Urządzenie w formie okularów przeznaczone jest dla osób dorosłych, korzystać z niego nie mogą jedynie chorzy z epilepsją.

- Odpowiednio zaprogramowane czerwone światło  SLI urządzenia medycznego już po 10 minutach terapii podnosi poziom melatoniny (badania ze śliny) 2-4-krotnie. Melatonina to królowa wszystkich hormonów, odpowiada za naszą odporność, niszczenie komórek rakowych i długowieczność. Urządzenie, prowadząc również trening fal mózgowych w paśmie alfa, działa jak medytacja lub neurofeedback, a stymulacja białka BDNF pozwala tworzyć nowe ścieżki neuronowe, czyli nowe zdrowe nawyki, nie tylko snu - przekonuje Joanna Kostrzewska, CEO Plaza Medical, dystrybutora Mnemosline.

Okulary Mnemosline 2020  z założenia mają stymulować plastyczną oś mózgu na linii oko-mózg. Urządzenie wyposażone w mikrokomputer generuje impulsy ledowe o długości fali 650 nm, które mają stymulować odbudowę sieci neuronów. Kuracja, z założenia trwająca 10 minut dziennie przez dwa lub trzy miesiące, ma zapewniać relaks i łatwiejsze zasypianie. Jak zapewnia producent, okulary działają antydepresyjnie i regulują cykl dobowy, jednocześnie przeciwdziałając problemom z pamięcią i obniżając poziom stresu.

Kuracja może trwać oczywiście dłużej, wpływając na pracę mózgu, np. poprawiając funkcje poznawcze i ułatwiając tym samym dochodzenie do siebie po traumatycznych przeżyciach czy naukę języków obcych. Przy ponad rocznym stosowaniu przez 20-30 minut dziennie okulary mają wspomagać nawet terapię uzależnień. Samo używanie Mnemosline jest z kolei dziecinnie proste - po przyjęciu wygodnej siedzącej lub leżącej pozycji należy zamknąć oczy i włączyć okulary. Tyle teorii – co pokazała praktyka? 

Moje sesje z okularami Mnemosline 

Początkowo do samej technologii byłam nastawiona sceptycznie, zwłaszcza po wystąpieniu Bożeny Dykiel w Dzień Dobry TVN. Dawna ambasadorka kampanii promującej walkę z depresją nieumiejętnie zaprezentowała to urządzenie jako metodę właśnie na tę chorobę. Spotkało się to z falą różnorodnych wypowiedzi w socialmediach i w środowisku medycznym. Jednak po zaprezentowaniu urządzenia przez Joannę Kostrzewską na XXII Międzynarodowym Kongresie Medycyny Estetycznej i Medycyny Anti-Aging postanowiłam spróbować. Dlaczego? Ponieważ od dawna szukałam sposobów na problemy ze snem.

Urządzenie Mnemosline w formie okularów, zgodnie z zaleceniami producenta, stosuję codziennie 10 minut przed snem. Zdecydowałam się na kurację trwającą od dwóch do trzech miesięcy, ponieważ moim celem było działanie na bezsenność i regulacja cyklu dobowego i muszę przyznać, że zadziałało. Podczas pierwszych sesji mrugające światło kojarzyło mi się z dyskoteką lub światłem z ekranu telewizora w ciemnym pokoju, ale po chwili następowało coś w rodzaju harmonii i impulsy świetlne już nie były dla mnie tak rozpraszające. Obecnie stosuję okulary regularnie.  W trakcie wieczornej sesji tuż przed snem zdarzało mi się zasnąć z okularami na nosie, a zasypianie w normalnych warunkach zajmuje mi zwykle sporo czasu.

Niestety nie należę do osób, które przykładają głowę do poduszki i od razu zasypiają. Kuracja Mnemosline sprawiała, że zasypiało mi się po prostu łatwiej. Pod wpływem stymulacji Mnemosline nasza szyszynka produkuje melatoninę, dlatego okulary działają na stres i bezsenność. Urządzenie zabieram ze sobą w podróże, także na urlop. Czasem po emocjonującym dniu, trudno się wyciszyć. Okulary pomagają mi na uspokojenie myśli i wyciszenie, którego potrzebuję przed snem.

Obecnie planuję przejść na kurację 6 miesięcy użytkowania okularów po 20 minut dziennie dla poprawy pamięci. Trudno mi ocenić, jak Mnemosline zadziała w tym wskazaniu i na ile jest ono skuteczne przy oznakach depresji, ale jestem przekonana, że takie urządzenia medyczne sprawdzają się jako elementy wspierające czy też wzmacniające, a nie alternatywa dla leczenia u specjalisty.

Więcej na temat tego urządzenia na stronie mnemosline.pl