Początek wiosny to gorący okres przygotowań do nadchodzącego lata. W planach pojawiają się rezerwacje noclegów w hotelach, zakupy w sklepach z odzieżą, a także odwiedziny w drogeriach. To dobry moment, by zmodyfikować swoje nawyki pielęgnacyjne. W najbliższych miesiącach skóra będzie bowiem poddana większej dawce promieni słonecznych. Jak zatem przygotować się na pierwsze spotkania ze słońcem?
Dłuższe i bardziej słoneczne dni to wybawienie dla naszego nastroju i zdrowia. Większa dawka słońca zmniejsza chociażby niedobór witaminy D, co przekłada się nie tylko na naszą odporność, ale i humor. Niestety, każdy medal ma dwie strony. To, co służy naszemu samopoczuciu jest też zagrożeniem dla naszej skóry. Ekspozycja skóry na słońce prowadzi chociażby do jej fotostarzenia. Promienie słoneczne przyczyniają się do zwiększonej produkcji wolnych rodników, które degradują włókna kolagenowe i niszczą nawilżający kwas hialuronowy. Skóra zaczyna więc przesuszać się i tracić jędrność.
Wystawiając się do słońca, warto zdawać sobie sprawę również z innych zagrożeń. W ten sposób ryzykujemy przede wszystkim nowotworami skóry. Ekspozycja słoneczna naraża skórę także na powstawanie przebarwień. Jak tłumaczy dr Agnieszka Bliżanowska, pod wpływem słońca dochodzi do nadprodukcji barwnika o nazwie melanina, który odpowiada za powstawanie przebarwień skórnych.
Ze słońca należy więc korzystać mądrze. Przed wyjściem z domu należy nałożyć na skórę krem z wysokim filtrem, a opalając się najlepiej unikać słońca w południe. Do spotkania ze słońcem powinno się też dobrze przygotować. Przed nadejściem lata skóra wymaga wzmocnienia – dzięki odpowiedniemu poziomowi nawilżenia i nasycenia antyoksydantami będzie ona bardziej odporna na działanie promieni słonecznych.
Mezoterapia – przedwakacyjny zabieg nr 1
Jak wzmocnić barierą ochronną skóry i zwiększyć ochronę antyoksydacyjną, aby w nadchodzących miesiącach lepiej reagowała ona na większe dawki promieniowania słonecznego? Jak radzi dr Agnieszka Bliżanowska, przede wszystkim należy zadbać o to, aby wszystkie procesy w skórze zachodziły prawidłowo. - Chodzi o to, żeby skóra „skupiła” swoje siły na ochronie przed niekorzystnymi czynnikami i walce z wolnymi rodnikami. Potrzebuje do tego trzech rzeczy – odpowiedniego nawilżenia, odżywienia i odpowiedniej dawki antyoksydantów – tłumaczy.
W opinii naszej rozmówczyni przedwakacyjnym zabiegiem numer jeden jest mezoterapia, która umożliwia dostarczenie skórze składników aktywnych w taki sposób, aby działały one dokładnie tam, gdzie są potrzebne. Jeśli naszym celem jest przygotowanie skóry do ekspozycji słonecznej, lekarz powinien wykorzystać bogaty w składzie preparat, a do tego podać go znacznie więcej niż zwykle. - Preparaty, które wybieram dla moich pacjentek są oparte na kwasie hialuronowym i dodatkowo zawierają glicerol, peptydy, koenzymy, minerały, antyoksydanty. Podczas jednorazowego zabiegu podaję aż 4 ml preparatu! - deklaruje dr Agnieszka Bliżanowska.
Mezoterapię poleca też nasza kolejna ekspertka.
Komentarz eksperta
dr Ewa Żabińska
Ten zabieg uzbraja skórę w oręż, który skutecznie zawalczy z nadciągającą inwazją ultrafioletu. Po zaaplikowaniu w głąb skóry szeregu substancji odżywczych wzmocniona zostaje jej struktura, nawilżenie, elastyczność i grubość. Dzisiaj metoda znana i stosowana od lat dzięki innowacyjnemu urządzeniu Dermal szalenie poprawiła swoją dostępność. Dermal delikatnie zasysa skórę, a następnie dzięki precyzyjnym igiełkom delikatnie wprowadza w skórę preparat nie pozostawiając na niej śladu. Brak siniaczków i zaczerwienienia po zabiegu zachęca do jego wykonania bez okresu rekonwalescencji. Zabieg jest idealny dla każdego rodzaju skóry, ponieważ koktajl substancji jest dobierany indywidualnie do potrzeb każdego pacjenta.
Cel: wzmocnienie bariery ochronnej skóry
Czy mezoterapia to jedyny sposób na to, by przygotować skórę do ekspozycji słonecznej? Wręcz przeciwnie. Wskazane są praktycznie wszystkie zabiegi nieinwazyjne, które w efekcie uzbrajają skórę w przeciwutleniacze. Najlepiej, aby był to zabieg kilkuetapowy, składający się z oczyszczenia skóry, aplikacji składników aktywnych oraz masażu endermologicznego, który – jak tłumaczy dr Agnieszka Bliżanowska – usuwa toksyny, niweluje obrzęki, a także poprawia krążenie i odżywienie tkanek i pobudza do regeneracji. Najlepsze efekty przyniesie zabieg zakończony maską dostarczającą skórze kolejnej dawki antyoksydantów.
Jakie składniki powinno się dostarczyć skórze?
Jak twierdzi dr Agnieszka Bliżanowska, niezaprzeczalną królową wśród substancji działających antyoksydacyjnie jest witamina C. Barierę ochronną wzmocnią również inne składniki, np. kwas ferulowy. - Zawrotną „karierę” robi też kwas ferulowy, który chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV – absorbuje część promieniowania słonecznego, dzięki temu naturalna protekcja skóry wzrasta ośmiokrotnie. To silny antyoksydant, który tworzy tarczę obronną przed wolnymi rodnikami. Badania wykazały też, że ferulowa ochrona zapobiega także zmianom komórkowym zachodzącym głęboko w skórze, w tym mutacji komórkowego DNA – dodaje lekarka.
Kwas ferulowy nie tylko więc chroni skórę przed fotostarzeniem, ale i działa antynowotworowo. To oczywiście nie znaczy, że zabieg z jego wykorzystaniem wyczerpuje wszystkie możliwości. Przygotowując skórę do lata, warto rozważyć wszystkie zabiegi dermatologiczne i kosmetologiczne, które przyczynią się do wzmożonej produkcji kolagenu i elastyny.
Komentarz eksperta
dr n. med. Igor Michajłowski
Są to m.in. Harmony XL NIR, Mobilift M6, Maximus, Dermapen, mezoterapia osoczem bogatopłytkowym czy Palomar Emerge. Wybór jest na tyle duży, że każdemu pacjentowi można dobrać zabieg indywidualnie, zgodnie z kondycją i rodzajem jego skóry, a nawet czasem, jakim dysponuje na wykonanie zabiegów.
Po wzmocnieniu struktury skóry nie wolno oczywiście zapominać o jej regularnym nawilżaniu oraz ochronie przeciwsłonecznej. Jak radzi dr n. med. Igor Michajłowski, warto już teraz stosować krem z filtrem SPF 50+. W preparatach do pielęgnacji domowej wskazane są także wspomniane wcześniej przeciwutleniacze. - Podkreślę, że antyoksydantów należy szukać w preparatach do codziennej pielęgnacji – najlepiej w formie serum i nakładać codziennie rano, przed aplikacją kremu – podpowiada dr Agnieszka Bliżanowska.
Komentarz eksperta
dr Agnieszka Bliżanowska