Zimą skrzętnie ukrywamy ją pod golfem, z kolei latem zupełnie zapominamy o tym, by chronić ją przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Teraz, kiedy do jesieni coraz bliżej, możemy na szczęście pomyśleć o jej odmłodzeniu. Pierwsze efekty zabiegów estetycznych zdołamy ukryć pod swetrem, a kiedy nadejdzie kolejna wiosna, szyja będzie wyglądać jak nowa. 


Odmładzamy szyję

Większość kosmetyków do oczyszczania i nawilżania twarzy nie bez powodu przeznaczona jest również do pielęgnacji szyi i dekoltu. Oba te obszary są bowiem tak samo narażone na działanie czynników zewnętrznych. Niestety bardzo często o nich zapominamy. W efekcie skóra szyi bardzo szybko się starzeje. Dodatkowo jest ona delikatniejsza, nic więc dziwnego, że z wiekiem traci swoją elastyczność i pojawiają się na niej zmarszczki. Jak się okazuje, jej odmładzanie jest dla lekarzy medycyny estetycznej niemałym wyzwaniem.

Jak tłumaczy dr Marek Wasiluk, specjalista medycyny estetycznej z warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium, skóra w obszarze szyi jest cienka i ma budowę ograniczającą liczbę metod jej odmładzania. - Skóra w obszarze szyi jest cienka, pod nią znajduje się cienki mięsień i zwykle nie ma tkanki tłuszczowej. Taka budowa bardzo ogranicza liczbę metod, które można zastosować i które dadzą dobre efekty poprawy wyglądu tego obszaru ciała – mówi. Nie oznacza to jednak, że nie da się jej odmłodzić.

O odmładzaniu szyi warto pomyśleć odpowiednio wcześnie, ponieważ zabieg, który sprawdzi się u osoby przed 40. rokiem życia, u starszej może już okazać się niewystarczający. - Aby poprawić jakość skóry w tym obszarze możemy zrobić zabieg laserem frakcyjnym, który poprawi ogólny wygląd skóry, mocno ją odświeży (efekt peelingu) i delikatnie napnie. Zabieg mimo tego, że jest silny, zadziała zewnętrznie i jako metoda wykonywana w pojedynkę polecany jest osobom stosunkowo młodym, do 40. roku życia – mówi dr Marek Wasiluk.


Piękna szyja po 40-tce

Po 40-tce jeden zabieg rzadko kiedy jest wystarczający. Zazwyczaj więc wykonuje się najpierw jeden zabieg laserem frakcyjnym i osoczem bogatopłytkowym. W ten sposób można odświeżyć skórę oraz mobilizować do mocniejszej odnowy. Następnie wykonuje się serię dwóch bądź trzech zabiegów frakcyjnej rf mikroigowej lub HIFU, które poprawiają jędrność i grubość skóry.

Komentarz eksperta

dr Marek Wasiluk
dr Marek Wasiluk
Aby mocniej ujędrnić opadającą skórę na szyi najlepiej sprawdzi się frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa połączona z osoczem bogatopłytkowym. Frakcyjna rf mikroigłowa zadziała termicznie głęboko w skórze, dzięki czemu ją zliftinguje, a osocze bogatopłytkowe nakłoni organizm do szybszej i sprawniejszej odnowy skóry w tym miejscu. Dzięki niemu zabieg radiofrekwencji będzie bardziej efektywny.


Wiele zależy jednak od anatomii. Inaczej traktuje się szyję, pod której skórą nie brakuje tkanki tłuszczowej. - Osoby o nieco innej anatomii, takie które mają odrobinę tłuszczu na szyi, do jej napięcia i jednocześnie usunięcia tkanki tłuszczowej mogą wykorzystać HIFU, czyli skoncentrowane ultradźwięki. To zabieg, który również podgrzewa głębokie warstwy skóry jak frakcyjna rf mikroigłowa, ale jednocześnie skutecznie rozbija komórki tłuszczowe – tłumaczy nasz rozmówca.

Jeszcze więcej trudności sprawia redukcja zmarszczek typu obręcze, wobec których należy zadziałać inaczej. W tym przypadku lepiej sprawdzają się nici liftingujące oraz klasyczny botoks. - Można wzdłuż nich podać toksynę botulinową, która rozprostuje mięsień, na którym znajduje się zgięta skóra. Dzięki temu jednocześnie nieco rozprostuje również zmarszczkę. Drugą metodą jest wprowadzenie w obręcze nici liftingujących typu springi. Nici po podaniu rozprężą się pod skórą, dzięki temu nieco ją uniosą i spłycą zmarszczki – mówi dr Marek Wasiluk.

Niestety, bez względu na to, jaką metodą spróbujemy walczyć ze zmarszczkami w obrębie szyi, nie osiągniemy efektu całkowitego usunięcia obręczy. Jak wyjaśnia specjalista, można je co najwyżej spłycić.


Fale radiowe dla pięknej szyi

Zabiegi estetyczne przeprowadzane z myślą o pięknej skórze szyi wykonywane są także w Centrum Medycznym Dr Kubik, które oferuje szereg zabiegów z zakresu medycyny estetycznej oraz kosmetologii profesjonalnej dla osób chcących poprawić wygląd szyi i dekoltu. Co ciekawe, w klinice tej można za pomocą jednej metody walczyć tak z wiotką skórą szyi, jak i drugim podbródkiem.

- Szczególnie polecamy nasze najnowsze urządzenie hi-tech Venus Legacy, które za pomocą technologii fali radiowej i pola magnetycznego powoduje ujędrnienie skóry oraz redukcję niechcianego podbródka. Podczas zabiegu na skórze pacjenta dochodzi do reakcji termicznej, która prowadzi do silnego obkurczania się włókien kolagenowych na różnych głębokościach. Z kolei zastosowana w urządzeniu technologia VariPulse poprawia krążenie i usprawnia przepływ limfy. Zabieg jest bezbolesny, a ujędrnienie skóry i wygładzenie zmarszczek widoczne jest zaraz po zabiegu – mówi Sylwia Ostapiuk, kosmetolog z Centrum Medycznego Dr Kubik.

Wspomniany przez warszawskiego lekarza laser frakcyjny z powodzeniem stosowany jest także w Gdyni. - Rewelacyjne efekty daje nam również działanie lasera frakcyjnego Golden Touch, który poprzez mikrouszkodzenia skóry aktywizuje procesy regeneracji, stymuluje powstawanie nowego kolagenu oraz przebudowę struktury skóry. Dzięki niemu możemy uzyskać bardziej jędrną i gęstszą skórę pozbawioną zmarszczek. Kolejną metodą stosowaną w naszym centrum medycznym na lepszy wygląd szyi i dekoltu jest ostrzykiwanie kwasem hialuronowym oraz zabieg mezoterapii – dodaje Sylwia Ostapiuk.

Skuteczność takich rozwiązań zależy oczywiście od stopnia zaawansowania problemu, a jak pokazuje praktyka, z drugim podbródkiem nie ma żartów. Często, aby się go pozbyć, trzeba postępować wieloetapowo.


Drugi podbródek na celowniku

Na powstawanie drugiego podbródka niewątpliwie wpływa upływ czasu. Jak tłumaczy dr Marek Wasiluk, wraz z wiekiem przebudowuje się kość żuchwy, w efekcie czego żuchwa się cofa i zanika. Ponadto zanikają także mięśnie i tkanka tłuszczowa, przez co skóra wcześniej okalająca żuchwę zaczyna opadać i tworzyć nieszczęsny drugi podbródek. Niekiedy powodem jego powstawania jest gromadzenie się w tym miejscu tkanki tłuszczowej. W zależności od przyczyn, lekarz walczy więc albo z nadmiarem skóry, albo z nadmiarem tłuszczu.

- Żeby uzyskać dobry efekt redukcji drugiego podbródka trzeba zlikwidować tłuszcz i napiąć skórę. Zaczynamy od pozbycia się zbędnego tłuszczu jeśli go mamy. W tym obszarze najlepiej usunąć go mechanicznie za pomocą liposukcji (wystarczy jeden zabieg) lub chemicznie rozpuszczając go w trakcie zabiegu lipolizy iniekcyjnej (potrzebne są zwykle dwa lub trzy powtórzenia). W następnym kroku, po likwidacji tłuszczu napinamy skórę, inaczej będzie nieestetycznie zwisała – mówi dr Marek Wasiluk.

Aby napiąć skórę, stosuje się zabiegi wywołujące efekt termiczny w skórze. Skracają one włókna kolagenu i elastyny, powodując pojawianie się nowych. - W ten sposób skóra zagęszcza się i ujędrnia. Najlepszymi zabiegami, które działają w ten sposób są frakcyjna radiofrekwencja mikroigowa lub HIFU (skoncentrowane ultradźwięki). Oba zabiegi działają głęboko w skórze, dlatego dają upragnione efekty. Zabiegi trzeba powtarzać dwa lub trzy razy – kontynuuje ekspert.

W redukcji drugiego podbródka stosuje się także nici liftingujące, o których wspomniano już przy okazji spłycania zmarszczek na szyi. - W odcinkach bocznych drugiego podbródka można też zadziałać nićmi z haczykami, które podciągną skórę do tyłu, ale to jest dodatkowy zabieg – dodaje dr Marek Wasiluk.

Walka o piękną szyję, jak widać, wymaga niemałego wysiłku. Zaniedbanie skóry w tym obszarze wymaga od nas później więcej działania niż chociażby drobne zmarszczki na twarzy, które możemy zredukować za pomocą toksyny botulinowej. To chyba wystarczający powód, aby o skórę szyi zadbać jak najwcześniej.