Stosowany od niemal 30 lat, gruntownie przebadany, niezastąpiony w modelowaniu ust i nie tylko – kwas hialuronowy mimo potężnej konkurencji w świecie medycyny estetycznej ma stałą, wysoką pozycję. Czy zasłużenie? Zdaniem lekarzy medycyny estetycznej – owszem. Jak wyjaśnia dr n. med. Olga Milbrandt, zabiegi z kwasem hialuronowym to sposób na naturalną biorewitalizację, ale również nowoczesną wolumetrię.
Kwasu hialuronowego nie trzeba się bać – to główne przesłanie, jakie płynie z hasła Odkryj na nowo #HApower. To właśnie za jego pomocą marka Teoxane przybliża tajniki kwasu hialuronowego – substancji, którą z powodzeniem wykorzystuje w swojej bogatej ofercie produktów do pielęgnacji domowej oraz profesjonalnej.
Cykl materiałów edukacyjnych z udziałem lekarzy medycyny estetycznej i trenerów marki Teoxane, nie tylko na nowo odkrywa siłę kwasu hialuronowego, ale jest też pigułką wiedzy na temat substancji stosowanej w medycynie estetycznej już od niemal 30 lat.
Naturalna biorewitalizacja kwasem hialuronowym
Jak tłumaczy nam dr n. med. Olga Milbrandt, naturalne efekty zabiegowe są nie tylko trendem, ale wręcz przejawem świadomego podejścia do zabiegów medycyny estetycznej. Słusznie w ich osiągnięciu stosuje się kwas hialuronowy, który umożliwia uzyskanie bezpiecznego i długofalowego efektu z zachowaniem mimiki i naturalnego wyglądu. Sam kwas hialuronowy jest przede wszystkim narzędziem do naturalnej biorewitalizacji, zwłaszcza w rękach doświadczonego lekarza, który wie, jak przeprowadzić iniekcje i uniknąć efektu pillow face, czyli przesadnie napompowanych tkanek.
Jak uniknąć efektu pillow face?
Kluczem do uniknięcia efektu pillow face jest indywidualna ocena potrzeb pacjenta, harmonijne rozłożenie preparatu, bo mniej znaczy więcej, jak również przewidywanie efektu nie tylko zaraz po, ale przede wszystkim po 5, 10 latach, gdyż twarz pacjenta z upływem czasu się zmienia. Stosowanie produktów, które łatwo integrują się z tkankami, pozwala zachować naturalną mimikę i indywidualne cechy twarzy – przekonuje dr n. med. Olga Milbrandt.
Często tajemnica udanego zabiegu tkwi nie tylko w umiejętnościach lekarza, ale i w doborze odpowiednich preparatów do iniekcji. Przykładem produktów, które doskonale integrują się z tkankami, są preparaty od Teoxane z opatentowaną technologią dynamicznego kwasu hialuronowego o wysokim podobieństwie do kwasu hialuronowego naturalnie występującego w skórze. Jego zastosowanie nie daje nadmiernej objętości, której współcześnie boją się pacjenci, nie zmienia też rysów twarzy, za to podkreśla naturalne piękno i zapewnia skórze biorewitalizację.
- Iniekcje kwasu hialuronowego nawilżają skórę poprzez zdolność wiązania cząsteczek wody, co przywraca jej jędrność, elastyczność. Kwas hialuronowy wspiera także regenerację skóry poprzez stymulację fibroblastów do produkcji kolagenu i elastyny. Dodatkowo działa jako antyoksydant, neutralizując wolne rodniki, co wspiera procesy odnowy skóry. Mechanizmy działania kwasu hialuronowego oraz jego efekty w biorewitalizacji skóry są dobrze udokumentowane w literaturze medycznej. Dzięki licznym badaniom wiemy, że HA działa nie tylko na powierzchni skóry, ale również na poziomie komórkowym, co czyni go skutecznym i bezpiecznym narzędziem w medycynie estetycznej – tłumaczy dr n. med. Olga Milbrandt.
Gdyby zapytać kilku lekarzy, jacy pacjenci decydują się na iniekcje kwasu hialuronowego, zapewne wskazaliby tych, którzy nie chcą decydować się na zabiegi z użyciem toksyny botulinowej. Co dla niektórych może być tajemnicą, kwas hialuronowy sprawdza się również w zabiegach w obszarze czoła. – Czoło to miejsce, gdzie kwas hialuronowy może być wykorzystany do redukcji zmarszczek statycznych, przywracania objętości i poprawy kondycji skóry. Takie delikatne wypełnienie zmarszczek poprzecznych widocznie odmładza twarz. Ważne jest jednak precyzyjne podanie preparatu w tej strefie, by unikać działań niepożądanych – mówi nam dr n. med. Olga Milbrandt.
Czy zatem kwas hialuronowy można traktować jako alternatywę dla toksyny botulinowej? Zdaniem ekspertki, owszem, szczególnie u tych pacjentów, u których zastosowanie toksyny nie przynosi zamierzonych korzyści estetycznych. Jak wyjaśnia, w przypadku zabiegów w okolicach czoła kwas hialuronowy jest alternatywą dla toksyny botulinowej – najpopularniejszego zabiegu w tej okolicy. - Nie każdy pacjent odnosi estetyczne korzyści z zastosowania toksyny. Szczególnie u osób starszych, u których często występuje opadanie brwi, botoks może zwiększyć ryzyko ich opadania. W takich przypadkach kwas hialuronowy staje się atrakcyjną alternatywą, ponieważ nie tylko regeneruje skórę i zmniejsza widoczność zmarszczek, ale także pozwala na modelowanie kształtu brwi – tłumaczy.
Możliwość zastosowania kwasu hialuronowego w zabiegach na czoło u pacjentów starszych to nie jedyna rzecz, na którą zwraca uwagę. Bardzo istotny jest także brak ingerencji w mimikę twarzy, co w przypadku toksyny botulinowej dla wielu pacjentów stanowi przeszkodzę. - Efekty uzyskane dzięki kwasowi hialuronowemu są długotrwałe, co czyni go korzystnym rozwiązaniem dla pacjentów oczekujących długotrwałego i naturalnego efektu odmłodzenia, przy jednoczesnym zachowaniu mimiki – podkreśla dr n. med. Olga Milbrandt. Warto wspomnieć, że kwas hialuronowy sprawdza się przy zabiegach wolumetrycznych także w przypadku, kiedy wskazane jest subtelne wypełnienie doliny łez lub skroni.
Preparaty z kwasem hialuronowym, które dają naturalne efekty, stanowią alternatywę dla toksyny botulinowej także, a może przede wszystkim u mężczyzn. - To właśnie panom bardzo zależy na naturalnym wyglądzie. Brak mimiki nie wchodzi w grę, zamurowane czoło jest wykluczeniem, a kwas hialuronowy daje nam możliwość podkreślenia konturów twarzy, wyostrzenia męskich atrybutów, a jednocześnie poprawy jakości skóry. Będą wyglądali świeżo oraz naturalnie – mówi dr n. med. Olga Milbrandt.
Kwas hialuronowy u pacjentów onkologicznych
Częstym pytaniem, jakie zadaje sobie część pacjentów, jest kwestia iniekcji u osób leczonych onkologicznie. Fakt, nie wykonuje się ich w trakcie leczenia, ale po jego zakończeniu – już owszem. - Tak, kwas hialuronowy można stosować u pacjentów onkologicznych, ale należy zachować większą ostrożność i indywidualnie ocenić sytuację. Ważne jest by upewnić się, że pacjent zakończył leczenie onkologiczne i znajduje się w fazie remisji, poza tym sam przebieg zabiegu, kwalifikacja czy przeciwwskazania są takie same, jak u standardowego pacjenta – wyjaśnia dr n. med. Olga Milbrandt. Wiele wątpliwości narodziło się kilka lat temu, gdy jedno z badań sugerowało, że kwas hialuronowy może przyspieszać raka trzustki. Badacze odkryli jednak wpływ własnego kwasu hialuronowego na progresję raka, a nie iniekcji.
Czy zatem istnieją jakieś doniesienia, które mówiłyby o podniesionym ryzyku onkologicznym przy stosowaniu wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego? - Co do potencjalnego ryzyka onkologicznego, badania nie wykazują podniesionego ryzyka nowotworowego przy stosowaniu wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego. Substancja ta jest biodegradowalna i naturalnie występuje w organizmie, co minimalizuje ryzyko działań niepożądanych Jednak należy wybierać produkty na bazie kwasu hialuronowego z potwierdzonym profilem bezpieczeństwa – zaznacza ekspertka.
Badania dowodzą natomiast, że zabiegi estetyczne – wykonywane przez wykwalifikowanych specjalistów i odpowiadające na indywidualne potrzeby pacjentów – przynoszą korzyści psychologiczne, które mają wpływ choćby na szybszy powrót do zdrowia. - Warto podkreślić, że zabiegi estetyczne z użyciem kwasu hialuronowego mogą wpływać na jakość życia pacjentów onkologicznych. Poprawa wyglądu zewnętrznego, redukcja widocznych oznak zmęczenia w wyniku leczenia (takich jak utrata objętości twarzy czy zmarszczki), poprawia poziom samooceny i odbudowuje pewność siebie. To z kolei ma ogromne znaczenie w procesie rekonwalescencji – potwierdza dr n. med. Olga Milbrandt.
Zastanawiając się nad zabiegami z użyciem kwasu hialuronowego, należy pamiętać, że kwas kwasowi nierówny. Różnorodność preparatów na rynku może być myląca. Do naturalnych efektów zabiegów najbardziej przybliża nas dynamiczny kwas hialuronowy, jednak klucz do sukcesu to dostosowanie produktu do potrzeb pacjenta. Inne potrzeby może mieć pacjent, któremu zależy na biorewitalizacji, inne taki, który chciałby wyraźnej wolumetrii i wypełnienia głębszych zmarszczek.
Materiał powstał we współpracy z Teoxane Polska
Komentarz eksperta
dr n. med. Olga Milbrandt