Święta tuż tuż, a ja osobiście nie wyobrażam sobie, aby pośród dwunastu potraw wigilijnych, nie znalazł się mój faworyt wśród ciast, czyli makowiec. Wypiek ten charakteryzuje się wyjątkowym smakiem, niepowtarzalnym aromatem, ale też bardzo wysoką zawartością kalorii, gdyż do masy makowej zwykle dodajemy ogromne ilości cukru, miodu, a sam mak to bardzo bogate źródło tłuszczu. Tłuszcz, cukier, a więc kalorie, kalorie, kalorie... Przerobienie wersji tradycyjnej w formę odchudzoną wydawałoby się nie lada wyzwaniem, ale mamy to! Proponowana przeze mnie odsłona makowca jest zdecydowanie bardziej light i fit, co na pewno wpływa na jego dużo lepszą strawność i dużo mniejszą kaloryczność. Nie da się ukryć, że mak to świetne źródło wielu cennych minerałów, dlatego szkoda byłoby z niego zrezygnować. Z resztą, myślę, że mało kto nie lubi makowca! Mój przepis może wydawać się zaskakujący, bo jego spód wykonujemy z cieciorki. Jest wyjątkowo szybki w wykonaniu, a co najważniejsze, rozpływa się w ustach. Porcja to zaledwie 250kcal.
Makowiec w wersji FIT
PRZEPIS NA 10 KAWAŁKÓW
Składniki:
- 500g ugotowanej ciecierzycy (można użyć też z puszki/słoika)
- 4 jaja L
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 220g (1,5 szkl.) maku niebieskiego, suchego
- 2 łyżki rodzynek 30g
- garść posiekanych posiekanych orzechów włoskich/migdałów lub innych 30g
- 40-50g (do smaku) ksylitolu/erytrytolu
Przygotowanie:
Mak wsypać do garnka, wlać 2 szklanki wrzącej wody i gotować pod przykryciem przez około 15 min, aż cały płyn zostanie wchłonięty. W razie potrzeby mak należy odparować, po czym zmielić dwukrotnie w maszynce do mielenia mięsa (na małych oczkach), w thermomixie lub malakserze. Ostatecznie można użyć blendera, jednak wtedy należy wykonywać to dłużej. Do miski wsypać ciecierzyce, wbić jajka i wsypać proszek do pieczenia. Blendować do uzyskania gładkiej masy. Następnie dodać mak, rozdrobnione bakalie i wymieszać. Masę dosładzamy do smaku. Piec w sylikonowej formie przez 40-55 minut w180*C.
SMACZNEGO!