"Dużo czasu spędzam za granicą i Polki - na tle kobiet z innych stron świata wyróżniają się samodzielnością i przedsiębiorczością." - mówi Katarzyna Nadolna, która doskonale wie, jak się poruszać w branży zdominowanej przez mężczyzn.
Estera Gabczenko: Kobieta w świecie zaawansowanych technologii - to wciąż wyjątek?
Katarzyna Nadolna: To prawda. Branża zaawansowanych technologii w dużej mierze jest zdominowana przez mężczyzn. W tym roku miałam przyjemność odebrać nagrodę dla najlepszego dystrybutora na Kongresie Medycyny Estetycznej w Monte Carlo, przyznaną przez izraelską firmę Alma Lasers. Na tak dużej imprezie było wyraźnie widać, że w gronie uczestników przeważali mężczyźni. A obecne tam panie to przeważnie hostessy. Zaskoczyliśmy więc wszystkich podwójnie. Nie dość, że przyjechaliśmy z Polski, to jeszcze nagrodę odebrała kobieta. Nasz kraj niestety nadal ma opinię uboższego i mało rozwiniętego.
Ale za to mamy wiele przedsiębiorczych Polek.
Zdecydowanie. Dużo czasu spędzam za granicą i Polki - na tle kobiet z innych stron świata wyróżniają się samodzielnością i przedsiębiorczością. ITP S.A. na początku istnienia zatrudniała głównie kobiety, co w naszej branży również należy do wyjątków.
Uważa się Pani za trendsetterkę wysoko rozwiniętych technologii w medycynie estetycznej w Polsce?
Nigdy nie miałam takich ambicji. Natomiast nasza firma często występuje w roli pioniera nowych rozwiązań, co wiąże się z nakładem energii, czasu i konsekwencji, aby te nowatorskie projekty zostały wdrożone. O wiele łatwiej jest wykorzystać gotowy pomysł.
Przykładem może być ginekologia estetyczna i specjalistyczny sprzęt niezbędny do wykonywania zabiegów tej gałęzi medycyny estetycznej. Kiedy doszło do konferencji prasowej prezentującej aparaturę, a było to zaledwie cztery, pięć lat temu, dziennikarki z prasy lifestylowej miały problem, żeby to zagadnienie opisać. Wówczas był to temat tabu - za bardzo nie było wiadomo, jak go ugryźć. Minęło kilka lat i sytuacja się zmieniła.
Żeby dana technologia się przyjęła, potrzebna jest wiedza i intuicja?
Za każdym pomysłem stoją badania kliniczne, budowane latami kontakty z największymi producentami specjalistycznego sprzętu, badania rynku, a także ogólnodostępne dane. Weźmy na przykład laserowe usuwanie owłosienia. Możemy sprawdzić, która firma jest największym ich producentem, która ma najwięcej patentów, kto jest de facto twórcą danej technologii? Jeśli współpracujemy z najlepszymi firmami, wtedy możemy aspirować do miana pioniera.
Dobrym przykładem jest technologia endermologie® wykorzystywany do likwidowania cellulitu. Jako pierwsza uzyskała certyfikat amerykańskiej FDA (Administracja Żywności i Leków - przyp. red.), potwierdzający jej skuteczność i brak negatywnego wpływu na zdrowie. Badania zaczęły się jednak od tego, że nikt w ogóle nie wierzył, że cellulit istnieje, a jeśli nawet, to dotyczy skrajnie zaniedbanych osób. Dzisiaj każda kobieta wie, co to jest skórka pomarańczowa i nikt się nie wstydzi szukania sposobów, żeby się jej pozbyć.
A które urządzenie - wprowadzone przez Panią i ITP S.A. - zrewolucjonizowało rynek medycyny estetycznej w Polsce?
Sądzę, że jest to urządzenie MonaLisa Touch - z uwagi na to, że przed nim w Polsce w ogóle nie istniał rynek ginekologii estetycznej. Temat był wdrażany od podstaw, począwszy od edukacji lekarzy ginekologów oraz samych pacjentów. W tej chwili rewitalizacja stref intymnych jest wpisana w standard nowoczesnej ginekologii. Mam za sobą rozmowy z profesorami ginekologii, którzy mówili mi w rozmowie, że ten czy ten problem nie istnieje. Odpowiadałam wtedy: “Panie profesorze, a ile dzieci pan urodził? Bo ja urodziłam naturalnie dwójkę dzieci i wiem jakie miałam problemy”. Pewne kwestie były dla nas, kobiet w ITP S.A., młodych i aktywnych matek, misją. Zresztą zabieg MonaLisa touch jest dla każdej kobiety na każdym etapie jej życia i mówię to z całym przekonaniem.
Czy to prawda, że pasjonuje się Pani możliwościami nieinwazyjnej medycyny estetycznej?
W dużej mierze to prawda. Rynek idzie w stronę jak najmniej inwazyjnych, ale i najbardziej skutecznych zabiegów poprawiających wygląd i zdrowie. Wprowadziliśmy na przykład robotyczny system do usuwania żylaków, żeby zmniejszyć zakres bólu i dyskomfortu u pacjenta. Ale na chwilę obecną nie ma jeszcze technologii, która by uleczyła tak poważne schorzenie metodą nieinwazyjną.
Postęp jest widoczny chociażby w zabiegach liposukcji. Nadal jest wykonywany w sali zabiegowej, ale już przy znieczuleniu miejscowym, bez rozległych siniaków i bólu, przez który pacjent długo nie mógł wrócić do normalnego funkcjonowania. Ja jako pacjent - dopóki to możliwe - wolę korzystać z zabiegów nieinwazyjnych. Najlepiej zabiegom poddawać się w renomowanych klinikach, które dobierają metody do potrzeb pacjenta, a ponadto mają ich duży wybór.
Proszę opowiedzieć o systemie naświetlania krwi, czyli UVLrx Treatment System. Wprowadza Pani tę technologię na polski rynek.
Metoda ta jest po pierwsze świadomym zabiegiem anti-aging dla zdrowych osób, które chcą aby ich mózg, narządy i ciało lepiej funkcjonowały. To jest kwestia wspomagania szybszej regeneracji organizmu, eliminacji spadków energii czy poprawy pamięci. UVLrx poprzez dożylne naświetlanie dba o każdą komórkę ciała.
Pierwszy widoczny gołym okiem rezultat zabiegu to zagęszczona, zdrowa skóra. Nie da się tego porównać do żadnego super kremu czy dobrego makijażu. Człowiek jest zdrowy i to po nim widać - jego cera promienieje. Za tym idzie dobre samopoczucie, stopniowe ustępowanie stresu, dzięki czemu polepsza się koncentracja, stajemy się bardziej kreatywni, mamy chęć do życia.
UVLrx wykorzystuje trzy długości i rodzaje światła. Zresztą terapia światłem stosowana jest od około stu lat, natomiast nowością w przypadku systemu UVLrx jest zastosowanie wewnątrzustrojowe. Wygląda to trochę jak kroplówka. Nie potrzebujemy na tego zabiegu skierowania lekarskiego. Nie ma on skutków ubocznych, nie może zaszkodzić pacjentowi. Nie wprowadzamy do ustroju żadnej substancji chemicznej. Terapia jest oparta na świetle laserowym, a konkretnie świetle ultrafioletowym, zielonym i czerwonym, które to odpowiednio zmniejszają stan zapalny, poprawiają funkcjonowanie i zachowanie krwinek czerwonych, stymulują komórki do lepszego działania, zwiększając ich energię komórkową. Komórki stają się - w sensie biologicznym - naładowane jak bateria.
Urządzenie wykorzystywane jest jednak nie tylko w obszarze anti-aging. W placówkach medycznych znajduje swoje zastosowanie w walce nawet z groźnymi wirusami i bakteriami. Ale równie dobrze radzi sobie z przemęczeniem czy grypą. Znam przypadki boreliozy które ustąpiły dzięki naświetlaniom - oczywiście była to terapia długotrwała.
Jakich nowości możemy spodziewać się jeszcze od ITP S.A. w 2017 roku?
Od stycznia wprowadziliśmy osiem nowości. Ostatnio wspólnie z Kliniką Miracki zaprezentowaliśmy najnowsze urządzenie do endermologie® LPG ALLIANCE. Nie mogę nie wspomnieć też o technologii Attiva, która wykonuje lifting endodermalny i ma szansę stać się przełomem w niechirurgicznym odmładzaniu. Urządzenie to wykorzystuje energię fal radiowych – radiofrekwencj, precyzyjnie docierając w miejsce, które chcemy poddać liftingowi. Jesteśmy w stanie dotrzeć bezpośrednio do włókien kolagenowych, odpowiedzialnych za napięcie i jędrność naszej skóry. Dodatkowo dzięki kamerze termowizyjnej kontrolujemy z największą precyzją miejsca, gdzie emitowane jest ciepło. Attiva to obecnie najlepsze rozwiązanie na zwiotczałą skórę.
Proszę na koniec zdradzić, jaki jest eliksir młodości Katarzyny Nadolnej?
Zawsze uznawałam zasadę, że lepiej zapobiegać niż leczyć. By zachować zatem dobrą kondycję mojego ciała i skóry staram się dbać o to co jem, w miarę możliwości wspomagać swój organizm dodatkową aktywnością fizyczną, nie zapominać także o wypoczynku. Regularnie korzystam z zabiegów endermologie®, które utrzymują moje ciało w dobrej kondycji i które, co bardzo często powtarzam, nie są tylko zabiegiem, ale stylem życia. W okresie jesienno-zimowym korzystam z zabiegów laserowych. Tutaj zdecydowanie polecam technologie pikosekundowe, które stanowią przełom w laseroterapii np. laser Discovery Pico czy Picosure. Dla dodatkowej dawki energii oraz dobrego samopoczucia w ciągu całego roku pozwalam sobie korzystać ze światłoterapii technologią UVLrx.