Istnieją trzy podstawowe metody podniesienia i ujędrnienia pośladków, należą do nich: powiększenie pośladków kwasem hialuronowym, powiększenie pośladków własnym tłuszczem oraz powiększenie pośladków implantami. Każda z tych metod różni się od pozostałych możliwościami modelowania sylwetki, stopniem inwazyjności, czasem rekonwalescencji oraz okresem utrzymywania się efektów. Wybór jednej z nich zależy w dużym stopniu od celów i upodobań pacjenta.


Powiększanie pośladków kwasem hialuronowym

Powiększanie pośladków kwasem hialuronowym to najmniej inwazyjna z prezentowanych metod. Zabieg wykonywany jest przy użyciu znieczulenia miejscowego i nie wymaga całodobowej hospitalizacji. Po znieczuleniu pacjenta, lekarz wstrzykuje w miejsca poddawane korekcji porcję żelu zawierającego kwas hialuronowy. Wykonanie wszystkich procedur zajmuje zazwyczaj od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Efekty widoczne są niemalże od razu i utrzymują się przez kilkanaście miesięcy. Zabieg nie prowadzi do powstawania blizn. Rekonwalescencja jest bardzo krótka i nie wiąże się z występowaniem silnych dolegliwości bólowych. Niestety nie jest to sposób dobry dla pań, które chcą zaokrąglić się na wzór brazylijskich piękności czy murzyńskich tancerek. Żelów na bazie kwasu hialuronowego używa się w ograniczonych ilościach bardziej w celu korekcji sylwetki niż spektakularnego powiększenia danej części ciała.



Powiększanie pośladków własnym tłuszczem

Powiększanie pośladków własnym tłuszczem to zabieg opierający się na technikach lipotransferu, czyli przeszczepu tłuszczu. Zabieg trwa ok. 1.5 godziny, wykonywany jest w znieczuleniu ogólnym (narkozie) i wymaga minimum 24-godzinnej hospitalizacji. W pierwszej fazie operacji wykonuje się liposukcję, czyli odessanie tkanki tłuszczowej (najczęściej z miejsca, w którym występuje jej nadmiar np. z brzucha). Pobrany tłuszcz zostaje przygotowany do przeszczepu poprzez wyodrębnienie wartościowych komórek tłuszczowych oraz sprzyjających regeneracji komórek macierzystych. Tak spreparowany materiał zostaje wszczepiony w pośladki. Efekty widoczne są od razu, trzeba jednak liczyć się z tym, że nawet połowa podanego tłuszczu wchłonie się w ciągu kilku miesięcy, a reszta przed upływem 3 lat od dnia zabiegu. Rekonwalescencja trwa kilka tygodni i nie jest szczególnie obciążająca. Zaletą tej metody jest wyeliminowanie potrzeby wszczepiania jakichkolwiek ciał obcych.



Powiększenie pośladków implantami

Powiększanie implantami jest najtrwalszą, a jednocześnie najbardziej inwazyjną metodą wpływania na kształt pośladków. Zabieg trwa do 2 godzin, wymaga użycia znieczulenia ogólnego i minimum dobowej hospitalizacji. Wszczepiane implanty wykonane są z silikonu i wypełnione żelem silikonowym lub zwartym silikonem. Ich powłoki są wytrzymalsze od powłok implantów piersi. Wśród podstawowych modeli dominują te o kształcie owalnym lub okrągłym. Implanty różnią się od siebie rodzajem wypełnienia, objętością, profilem oraz powierzchnią (gładką lub teksturowaną). Ich wszczepienie wymaga wykonania nacięć, które pozostawiają niewielkie blizny. Po zabiegu pacjent odczuwa ból, który łagodzi się użyciem środków przeciwbólowych. Przez pierwsze dwa tygodnie trzeba bezwzględnie unikać nacisku na pośladki, w tym siadania. Pełna rekonwalescencja trwa kilka tygodni i uchodzi za uciążliwą. Zaletą tej metody są jej duże możliwości oraz trwałość efektów.



Która z metod jest najlepsza?

Wybór metody powiększenia i korekcji pośladków zależy w dużej mierze od oczekiwań i przekonań pacjenta. Zadaniem lekarza jest dobranie zabiegu, który będzie korzystny estetycznie oraz jak najmniej ryzykowny. Osoby chcące nieco podnieść i ujędrnić pośladki zadowolą się zabiegami z użyciem kwasu hialuronowego. Panie, które chcą uzyskać brazylijskie kształty, zapewne sięgną po lipotransfer lub wszczepią sobie implanty. Jeśli komuś zależy na trwałości efektów, wybierze wkładki silikonowe.